X-Men - Mystique
Mystique - Wto 19 Kwi, 2022 19:22 Temat postu: Mystique Imię i nazwisko: Raven Darkholme
Pseudonim: Mystique. Przybiera też różne imiona - zależnie w kogo się zmieni
Data urodzenia/Wiek: 15.09.1934 - 80 lat
Pochodzenie: USA
Postać kanoniczna: Tak
Wygląd: Nikt nie wie, jak w danej chwili wygląda Mystique. Jest zmiennokształtna, więc może wyglądać jak tylko zechce.
Ale oczywiście ma swoją "prawdziwą" postać, a ta jest... charakterystyczna. Płomiennorude, niemal czerwone włosy, które sięgają jej ramion, zwykle są mocno zaczesane do tyłu i wyglądające na tłuste lub pokryte absurdalną ilością żelu. Jej sylwetka jest szczupła i wysportowana, niemal idealna dla kobiety, która uwielbia uwodzić. Nie jest bardzo wysoka, mierzy około 175cm. Nietypowe kolorem, bowiem jasno-żółte oczy pozbawione są źrenic i przyciągają spojrzenie. Poza oczyma jest jednak coś kolejnego, co sprawia że nie sposób nie zdziwić się, a może nawet przerazić, na jej widok. Niebieska skóra, która momentami przypomina nawet łuski... A jakby jeszcze tego było mało, ma jeszcze pamiątkę po Loganie - trzy blizny na brzuchu po jego ostrzach. Nie, żeby nie zasłużyła...
Charakter: Mystique jest niezwykle trudną osobą. Można nawet powiedzieć, że jest dość stereotypową kobietą po przejściach.
Twarda kobieta, która wie czego chce, jak to dostać i nie zawaha się po to sięgnąć. Nie unika sarkazmu i ironii, a wręcz przeciwnie: uwielbia to. Jest kobietą wredną i chłodną, która jednak gdzieś w środku nie skrzywdziłaby nawet muchy. Milcząca i cicha, niewiele mówi o sobie i swojej przeszłości. Lubi być owiana swoistą tajemniczością, jaką wokół siebie tworzy. Jest niezwykle inteligentną osobą, dla której nie ma niczego, czego nie mogłaby się nauczyć. Cwana i chytra lisica, która zawsze znajdzie wyście z dowolnej sytuacji. Nie ma dla niej momentów, w których myśli, że nie uda jej się uratować tego swojego zgrabnego... ciała. Skrzętna i doświadczona manipulantka, która wie, jak wykorzystać swoje zdolności i liczne atuty do osiągnięcia wyznaczonych sobie celów. Może i pozuje na twardą, nieustępliwą femme fatale, jednak tak naprawdę jest w głębi serca niezwykle pogodną i wrażliwą, subtelną kobietą, jaką była jako dziecko...
Historia: Raven urodziła się w roku 1934, jako jedyne dziecko pewnej pary Amerykanów. Od maleńkości jednak doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że nie jest normalna. Jest wyjątkowa, a to może ją czynić, a nawet uczyniło z czasem, niebezpieczną.
Dzieciństwo nie mijało jej sielsko i cudownie. Bała się swojego odbicia, bała się chodzić do szkoły. A przede wszystkim obawiała się innych ludzi, którzy wytykali ją palcami za to, jak wygląda. Zdawałoby się, że jedynie ojciec ją rozumie. Że rodzina kocha ją prawdziwie i że chce najlepiej. Tak nie było. Gdy skończyła dziesięć lat, w roku 1944, jej własny ojciec próbował pozbawić jej życia, więc uciekła czym prędzej z łzami w oczach, zagubiona i nie widząc gdzie może iść i gdzie powinna iść.
Głodna i brudna, po stosunkowo długiej wędrówce, próbowała podkraść coś z pierwszego domu, jaki napotkała po drodze. Tam trafiła na jednego z najpotężniejszych mutantów swoich czasów - Charlesa Xaviera. Ten nie tylko ją ugościł, dał jedzenie i picie, chciał nawet zaoferować pokój i ubranie. On ją zwyczajnie i prozaicznie rozumiał. Jak nikt jeszcze do tej pory nie był w stanie tego uczynić. Zaprzyjaźnili się, a nawet zamieszkała wraz z nim. Znów czuła się bezpieczna i potrzebna.
Po kilku latach nastał rok 1962. W tym roku wraz z przyszłym Profesorem X, postanowili pokazać, kim są tak naprawdę, dla przynajmniej tych najważniejszych osób w państwie. Wtedy też też poznała Erika Lehnsherra, znanego później jako "ten groźny i niebezpieczny Magneto", w którym to zresztą zaczęła się podkochiwać. Razem z nimi, jak i kilkoma innymi mutantami, których imion i ksywek dawno już zapomniała, stali się pierwszym składem X-Menów.
Kiedy tylko usłyszeli oni o tak zwanym Helfire Club, wraz z X-Menami stawiła im czoła, jednak gdy Magneto ustał po ich stronie, wmówił jej, że nigdy nie będzie akceptowana, że ludzie będą się jej bali, a co najważniejsze, że może to wykorzystać, postanowiła sama do nich dołączyć, stając się prawą ręką Magneto i jego podopieczną.
W dalszych latach los Raven nie jest zbyt dobrze znany, wiadomo tylko tyle, że wiele podróżowała, zajmując się różnymi rzeczami, o których niewiele wiadomo.
Mystique pojawia się na radarach, gdy podszywając się pod Henry'ego Guyrich'a, najbliższego asystenta senatora Kelly'ego, porwała tego ostatniego, przytrzymując go i permanentnie przyczyniając się wraz z Magneto do jego śmierci z powodu odrzucenia mutacji. Niedługo potem pomaga Magneto uruchomić tę straszliwą maszynę, mającą zmutować wszystkich ludzi w NY, ale wdaje się w walkę z Wolverinem, co kończy się bliznami na jej ciele.
Po krótkiej przerwie od niebezpiecznych misji, Mystique znów została wezwana przez szefa, a może po prostu przez tęsknotę za nim? Podszywając się to pod jednego to pod drugiego odkryła play Strykera, do zbudowania "mrocznego" Cerebro. W pewnym barze wyśledziła jednego z ochroniarzy więzienia, w którym przebywał Magneto. Uwiodła go i wstrzyknęła na tyle dużo żelaza, by Magneto osobiście mógł coś z tym zrobić, i tak też się stało. Zawarła niewielki sojusz z X-menami, z powodu którego krótko potem przybrała postać Logana, by wejść do Bazy Alkali Lake, gdzie musieli przede wszystkim odciągnąć profesora od planów zniszczenia całej rasy mutantów i ludzi (zależnie czy Stryker czy Magneto mu to... zasugerował). Uwolniła też przetrzymywanych tam mutantów we współpracy ze starymi znajomymi.
Stała się jednak tragedia, bowiem Raven została uprowadzona przez rząd, lecz Magneto postanowił ją ocalić. Jednak kto tu kogo ocalił? Przyjęła dawkę remedium, która była wycelowana w niego. Po tym zdarzeniu Magneto zostawił ją na pastwę losu, ponieważ jako "wyleczona" mutantka nie była już mu do niczego potrzebna. Ze względu na to, postanowiła odpłacić się i wskazała dokładną lokalizację jego bazy, ale tam były tylko liczne repliki Multiple Mana.
Od tamtego czasu, włóczy się, chowa się w cieniu, próbując na nowo odzyskać swoje zdolności, co jej się udało. Wciąż też szuka swojego miejsca, bowiem stale nie ma pojęcia, gdzie iść i co robić. Postanowiła więc choć na chwilę zamieszkać w Instytucie, by tam zastanowić się nad swoim życiem. I być może przy okazji w ten sposób delikatnie zemścić się na Magneto.
Przez jakiś czas przebywała w Bostonie, gdzie w jednym z kościołów natrafiła na Kurta Wagnera, Nightcrawlera. Jej syna, z którym postanowiła się pojednać. Po dłuższej, emocjonalnej rozmowie rodzinnej, wraz z Kurtem przeteleportowali się do rezydencji Xaviera.
Tam, po powitaniu, niezbyt przyjemnym, przez jej mieszkańców, pozwolono jej zostać i wykazać się.
Była tam już jakiś czas, gdy tknięta przeczuciami postanowiła odwiedzić też Moirę MacTaggert, by dowiedzieć się, czy to był tylko sen, czy może rzeczywistość/wiadomość. Stało się tak, że jej sen był wiadomością, a Charles Xavier przeżył, wrócił i na nowo próbuje się odnaleźć. No skoro tak, to Raven odnalazła go szybciej, ponownie przyprowadzając go do szkoły, gdzie do tej pory przebywa.
Zdolności:
Przede wszystkim, ta kobieta znów się uczy siebie i swoich zdolności, bowiem po przyjęciu dawki remedium, straciła czasowo swoje nadnaturalne umiejętności. Wróciły jej po pewnym czasie, gdy działanie remedium osłabło (czemu pomogła próbami licznymi ich wykorzystywania i silną wolą), w kombinacji, która właściwie nie jest niczym innym, jak tym co miała wcześniej.
Tak więc Raven posiada:
- Glamouring (zmiana wyglądu)
Mystique potrafi zmieniać swój wygląd dokładnie tak, jak ma ochotę i jak jej aktualnie jest potrzebne. Może dowolnie manipulować kolorem oczu, barwą i długością i włosów, odcieniem swojej skóry czy choćby samą sylwetką. Może zmienić swoją aparycję zarówno całkowicie, co do szczegółu. Może również zmieniać jeden wybrany element, w ramach konieczności, choćby tylko tęczówkę oka albo palec, jednak taką zmianę utrzymuje krócej. Do tego może jeszcze dowolnie zmieniać strukturę skóry. Sprawić, iż stanie się ona choćby metalem czy materiałem...
Może nawet, czego nie tak dawno się właśnie wyuczyła, przybrać formę zwierzęcą, jednak to przychodzi jej znacznie trudniej niż zmiana wyglądu z ludzkiego na ludzki i krócej potrafi ją utrzymać. O wiele lepiej jej wychodzi przemiana w stosunkowo niewielkie zwierzęta i te, które już dobrze zna i widziała kilkukrotnie.
Szczegółowo naśladuje również wszystko to, co z wyglądem się wiąże, choć na pierwszy rzut oka jest niezauważalne - odciski palców, wzór tęczówki i podobne cechy charakterystyczne dla każdego i niepowtarzalne u nikogo. Ich kopiowanie, dla jedynie sobie znanych celów nie jest dla niej żadnym problemem.
Ma jednak to dwa, niewielkie ograniczenia: Pierwszym jest to, iż jej waga zawsze pozostaje taka sama, co nieznacznie utrudnia jej przybieranie form o znacznie mniejszych/większych gabarytach niż ona sama. Zapach również. Nie ważne jak wygląda - jeśli masz wagę lub dobry nos to ją wyczujesz. Drugim natomiast to, iż jeśli zbyt długo jest w zmienionej formie, jej oczy wracają do naturalnej dla nich żółtej barwy, a to może ją zdradzić.
- Naśladowanie głosu
Nie tylko wygląd może zmieniać, bowiem dla potrzeb zmiany wizerunku lub też po prostu dla potrzeby, jak choćby przymusu podania próbki głosu dla mechanizmu obronnego, jest w stanie podrobić niemal każdy głos ludzki bez konieczności zmieniania i wyglądu.
- Naśladowanie mowy ciała "ofiary" i jej charakteru
Dla swoich gierek, Raven, choć można to podczepić po zwyczajny instynkt i kobiecą intuicję, potrafi niemal bezbłędnie naśladować gesty ciała, sposób mówienia i ogólnie cechy charakteru, przynajmniej te najsilniejsze u osoby, pod którą w danej chwili się podszywa. Przecież od tego zależy jak szybko zostanie wykryta, a na to woli sobie nie pozwalać...
- Opóźnione starzenie się i czynnik regeneracyjny
Nie wiadomo tak dokładnie, jakim cudem i tą umiejętność posiada, choć można domyślać się, iż jest to spowodowane zmiennokształtnością. Tak czy inaczej: dla Mystique czas stanął w miejscu na fizycznym wieku około lat trzydziestu, a przynajmniej starzeje się tak wolno, iż wygląda na sporo młodszą niż jest naprawdę. Jeśli chodzi o leczenie - jest niewrażliwa na trucizny i jakakolwiek choroba nie jest jej straszna. Wszelakie obrażenia, dla normalnego człowieka będące o krok od śmierci również jej nie zrażają, bowiem wychodzi z nich bez szwanku w niezwykle szybkim tempie.
- Nadludzka siła, szybkość, zręczność i zwinność
Jako wyszkolona wojowniczka, a także jako mutantka, jest również sporo silniejsza od innych ludzi o jej posturze. Nie uradzi jednak więcej niż 150 kilogramów. Niezwykle szybka biegaczka, która przy tym porusza się niemal bezszelestnie. Dość sprawna wojowniczka w wielu stylach walki wręcz i sprawnie posługuje się też broniami, a z tych dystansowych rzadko kiedy chybia. Kobieta bez kości? Tak można określić Mystique, tylko nie dosłownie oczywiście. Ta kobieta jest, możliwe że ze względu na swoją wyżej wymienioną zdolność do zmieniania kształtu, niezwykle gibka i nie ma dla niej pozycji, której by nie wykonała.
- Odporność na zdolności telepatów
Jej dość chaotyczna głowa i zdolności nagłego zmieniania się z osoby w osobę, sprawiły iż osobom o uzdolnieniach telepatycznych dość trudno jej wydobyć z jej głowy cokolwiek konkretnego. Jedynie najsilniejszym i najbardziej doświadczonym w tym darze udaje się przełamać tą nieprzenikliwą barierę za pierwszym razem.
Rodzina:
- Syn, Kurt Wagner (Nightcrawler)
Inne:
- Jej nadnaturalne zdolności objawiły się w dniu jej dwunastych urodzin.
- Z dawien dawna, kiedy była małym dzieckiem, ze względu na swój nietypowy wygląd panicznie bała się kontaktów z rówieśnikami i unikała chodzenia do szkoły jak ognia. Nie zmienia to faktu, że mimo tego jest niezwykle wykształconą kobietą.
- Poliglotka. Dzięki podróżom i znajomościom, w stopniu komunikatywnym porozumiewa się przynajmniej w jedenastu językach, w których można wymienić choćby biegłość w angielskim i niemieckim, oraz komunikatywną znajomość japońskiego, polskiego, hiszpańskiego, portugalskiego, czeskiego czy francuskiego.
- Nie straszna jest jej obsługa komputerów i podobnych urządzeń, jest całkiem niezłym hakerem.
- Kiedyś, jak jeszcze była młoda i głupia, romansowała z samym Magneto! Teraz najchętniej poprosiłaby Xaviera o usunięcie z głowy tamtych chwil.
- Nie cierpi swojego prawdziwego oblicza, dlatego widok siebie samej w lustrze jest dość trudnym dla niej momentem każdego dnia.
- Nigdy nie nosi ciuchów, jakichkolwiek. W końcu jak musi się ubrać, to może zmienić swoją skórę w dowolny strój, jaki sobie zaplanuje, a samą skórę na nieco bardziej ludzką.
- Mimo tego że sama woli pozować na złą i nikczemną, ma oko do widzenia w ludziach dobra.
Wybrana ranga: Na razie Individuals. Potem się zobaczy.
Na avatarze jest: Rebecca Romijn.
Jane - Śro 20 Kwi, 2022 20:10
Uzupełnij profil, dopisz się do grupy (link pod logo) oraz załóż temat w Komunikacji, a jeśli chcesz to i w Kartotece.
|
|
|